piątek, 20 listopada 2015

Jak się wali to się wali wszystko.

Dziś zawaliło się wszystko. Kilka dni temu pokłóciłam się z przyjaciółką. W sumie nie wiem dokładnie czy naprawdę była moją przyjaciółką. Dowiedziałam się, że to co mówiłam jej w tajemnicy, ona mówiła innym. Ostatnio przez moje problemy ze zdrowiem jestem strasznie wybuchowa. i przez to kłócę się z prawie każdym. We wszystkich widzę winę aby nie we mnie. Jestem praktycznie nie znośna i dziś pokłóciłam się strasznie z moim chłopakiem. Wiem, że to głównie moja wina. Nie radzę sobie z emocjami i na nim to się odbija. Ostatnio wszystko musi być tak jak ja chcę. Gdy się z kimś kłócę nie potrafię nawet powiedzieć o co poszło :/  Z moim Miśkiem poszło o moje zdrowie. Wiem, że jestem problemem dla każdego. Powiedziałam jemu tylko o tym. A Misiek od razu że nie jestem. Nie dałam nawet rady wytłumaczyć nic. Chyba nawet nie wie czemu tak uważam. Aby poruszam ten temat, On go zmienia, jak to robi czuję jakby to, że jestem problemem była prawdą.Kolejną sprawą o którą poszło, było to, że przez nadmiar emocji zaczęłam krzyczeć na Miśka, On od razu powiedział "wiem, że ci ciężko ale nie musisz się na mnie wyżywać". Natychmiast zrobiło mi się głupio bo wiem że przesadziłam. Zaczęłam mówić, że mogę rozładowywać się tak jak kiedyś. Ciągle myślę jak się pozbyć złych emocji, jak sobie z nimi radzić, nie wychodzi mi to każdemu się przez to zdarza oberwać. Pomimo, że się przeprosiliśmy i tak czuję, jakby nadal nie było tak jak dawniej. Jesteśmy ze  sobą 11 miesięcy a czuje z każdym dniem jakbyśmy się oddalali, a zaczęło to się odkąd zaczęłam mieć większe problemy ze zdrowiem. Chciałabym żeby było wszystko jak kiedyś, żeby życie było beztroskie. Niestety to chyba nie jest mi pisane. dziś króciutko i trzymajcie niedokończony rysunek. Jak skończę pokażę efekt końcowy :)

2 komentarze:

  1. Na pewno się wszystko ułoży :) Cierpliwości a tak poza tym świetny blog.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam aż wkońcu pokażesz swoje zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń